Nowy Nissan GTR (2015)

Nissan ogłosił aktualne ceny w USA na 2015 rok dla modelu GTR.

Galeria

Zapraszamy do galerii

Filmy

Zapraszamy do oglądania

Tesla Roadster

Model, który zapoczątkował sukces marki stworzonej przez Elona Muska wraca z kilkukrotnie większą siłą i zabójczymi osiągami! Tam, gdzie Model S P100d wymiękał z Laborghini Aventadorem, nowy Roadster nawet się nie spoci.

Tesla zaprezentowała dzisiaj samochód, który doskonale uzupełni obecną gamę modeli marki Tesla. Jest to Roadster drugiej generacji, który będzie kosztował okazyjne 700 000 zł! Naprawdę nie upadliśmy na głowę, gdyż cena poniżej grubej bańki za samochód o gabarytach Mazdy mx-5 w tym konkretnym przypadku nie jest przesadą. Wystarczy spojrzeć na parametry Roadstera. Na papierze prezentuje się naprawdę niesamowicie. Według zapowiedzi Elona Muska będzie to najszybciej przyspieszający samochód z homologacją na świecie. Inżynierowie amerykańskiej marki zdołali przełamać barierę 2 sekund, przez co Roadster osiągnie pierwszą setkę w 1,9 sekundy, 0-160 km/h w 4,2 sekundy, a 1/4 mili przejedzie w pełnej ciszy w 8,8 sekundy! Przyspieszenie to jednak nie wszystko. Prędkość maksymalna elektrycznego gokarta wynosi 402 km/h, przy czym zasięg przy najbardziej ekologicznej jeździe wynosi 1000 kilometrów. 

Jak na razie nie mamy informacji co dokładnie napędza nową Teslę. Jest to z całą pewnością kompaktowy reaktor jądrowy wielkości arbuza. Zestaw akumulatorów ma oferować pojemność około 200 kWh, czyli dwu krotność tego, z czym spotkaliśmy się u Tesli do tej pory. Na oficjalnej prezentacji pojawiła się jedynie wartość maksymalnego momentu obrotowego. Jest absolutnie absurdalna i wynosi około 10 000 Nm, które dostępne jest od zera. 

Premiera drogowej wersji modelu została zapowiedziana na 2020 rok. Już teraz ruszyły zapisy na samochód. Aby stanąć w kolejce po nowego odkurzacza należy wpłacić wadium w wysokości 50 000 dolarów. Samo autoo stało wycenione na równe 200 000 dolarów, czyli ok. 720 tysięcy złotych. Więcej już wkrótce, być może do tego czasu powstanie już zaczętek sieci dealerskiej Tesli w Polsce.

Aston Martin DB11 Volante

Wszystko wskazuje na to, że wyłonił nam się właśnie faworyt do tytułu najpiękniejszego samochodu roku - nowy Aston Martin to jedyna rzecz, na którą zamierzamy dziś patrzeć. Rok po premierze modelu coupé, brytyjska marka prezentuje kabriolet, który zdecydowanie podnosi poprzeczkę, jeżeli chodzi o luksusowe auta w tym segmencie. Mimo, że DB11 Volante dzieli wiele cech ze swoim odpowiednikiem w coupé, otwierany dach dodaje mu niezaprzeczalnego stylu. Ten z kolei został skonstruowany z ośmiu warstw, wyposażonych w najnowsze technologie izolujące hałas. Dach został także przetestowany w ekstremalnych warunkach pogodowych na Kole Podbiegunowym i w Dolinie Śmierci na Pustyni Mojave.

Oprócz fenomenalnej prezencji, DB11 Volante oferuje także imponujące wyniki na drodze. 4-litrowy, podwójnie doładowany silniki V8 od Mercedes-AMG generuje 503 konie mechaniczne mocy i pozwala na rozpędzenie się od 0-100 km/h w 4,1 sekundy. Mamy zatem do czynienia z kabrioletem o możliwościach sportowego auta. To z pewnością będzie główna motywacja, zaraz po pięknej sylwetce, do składania zamówień na nowego Astona.

Wnętrze również prezentuje się z klasą. Drewniane wstawki w siedzeniach nadają mu retro charakteru, a podgrzewana kierownica zapewni komfort jazdy z odkrytym dachem nawet w chłodniejsze, ale wciąż słoneczne dni. Klienci będą mieli do wyboru trzy kolory dachu: czerwony, czarny i szary.

Aston Martin DB11 Volante trafi do sprzedaży na początku przyszłego roku. Jego cena będzie zaczynać się od 216 000 dolarów.